Główną tematyką misji była rodzina, a także miłość Serca Jezusowego, Jego kult i adoracja wynagradzająca. – Moim pragnieniem było ożywienie chociażby tradycji pierwszych piątków miesiąca. Pamiętam misje z 1993 roku, kiedy wierni podnieśli do góry obrazy z wizerunkiem Najświętszego Serca Pana Jezusa jako wyraz wielkiego oddania. To było bardzo wzruszające – powiedział gospodarz i proboszcz bydgoskiej parafii NSPJ ks. prałat Bogdan Jaskólski.

Misje intronizacyjne różnią się od zwykłych misji parafialnych. Polegają na poświęceniu poszczególnych rodzin i całej wspólnoty Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. – Pragniemy wizerunek Serca Bożego umieścić na najbardziej zaszczytnym miejscu, czy to w domu, czy w pracy. Były i takie przypadki, że Chrystusowi oddawano pod opiekę całe miasta – powiedział głoszący misje ks. Tadeusz Gniewek SCJ. Przełożony domu zakonnego w Zakopanem dodał, że Chrystus pragnie, aby miłością odpowiadać na Jego miłość. – Tematyka misji oscyluje wokół rodziny. W przededniu intronizacji zaprasza się małżonków. Potem oni zanoszą Chrystusa dalej do domów i tam, gdzie na co dzień żyją – podkreślił ks. Gniewek.

Początków pracy intronizacyjnej polskich misjonarzy sercańskich trzeba szukać w działalności księdza Wincentego Turka, który wygłosił pierwsze misje Bożego Serca w Opatówku k. Kalisza w 1947 roku. – Ożywienie kultu dokonuje się poprzez konkretnych ludzi. To osobista sprawa człowieka, który chce się otworzyć i przyjąć to, co Bóg mu ofiarowuje. Jako duszpasterze staramy się robić wszystko, aby umożliwić wiernym przyjęcie i odnowienie kontaktu z Chrystusem. To uświadomienie sobie tego, że Pan Bóg jest najważniejszy i nie można bez niego prowadzić życia religijnego – dodał ks. Zdzisław Płuska SCJ.

Kapłani ze Zgromadzenia Księży Sercanów starają się również zwracać uwagę na pierwsze piątki miesiąca, które są owocem objawienia Chrystusa św. Małgorzacie Marii Alacoque w 1673 roku. Obietnica mówi, że kto przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków przystąpi do Komunii świętej i ofiaruje ją jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju ludzkiego, temu Boże Serce zapewni miłosierdzie w chwili zgonu, nie umrze bez Jego łaski. – Nie należy jednak tych obietnic pojmować w sposób magiczny. Nie wystarczy dobry start, aby wynik był dobry i na mecie. Pomiędzy początkiem a końcem musi być życie, które opierać się będzie na współpracy z Bożą łaską – dodał ks. Płuska SCJ.

Misje intronizacyjne sprawiły, że o sercanach usłyszano w różnych zakątkach Polski. Na przestrzeni wielu lat misje intronizacyjne wzbogacano o wiele nowych elementów. Misje to nabożeństwa przebłagalne, błogosławienie dzieci przedszkolnych, odnowienie ślubowań małżeńskich, mocne wiązanie rodziny z obrazem Bożego Serca. – Zawsze w piątek rodziny przynoszą obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa, który zostaje poświęcony. Oddajemy w opiekę Bożego Serca parafię i poszczególne stany. Druga część odbywa się w domach. Rodzina klęka przed wizerunkiem Chrystusa i dokonuje aktu poświęcenia. Do wspólnej modlitwy wraca się chociażby w pierwsze piątki miesiąca – zakończył ks. Tadeusz Gniewek SCJ.

Świątynia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy została wybudowana w latach 1910-1913. Pierwsze misje w lutym 1920 roku przeprowadzili ojcowie redemptoryści. W świątyni znajduje się zabytkowy obraz Serca Pana Jezusa z 1932 roku.

jm

za Kai