Obecny 2010 rok jest dla parafian z Binczarowej okazją do dziękczynienia Bogu za piękną świątynię, którą pozostawili ich przodkowie. Świątynia jest chlubą mieszkańców nie tylko ze względu na wartość historyczną, ale przede wszystkim dlatego, że jest miejscem działania Boga przez pośrednictwo Maryi, Pani Binczarowskiej. Maryja Różańcowa, nazywana Binczarowską, króluje w tej świątyni od 1956 r. Jej obraz, autorstwa dominikanina br. Czesława Stopy, sprowadziła do Binczarowej s. Alana Danielewicz, i w krótkim czasie przyczynił się on do znacznego rozszerzenia kultu Matki Bożej. Wyrazem tego są nagromadzone wota oraz zapisy otrzymanych łask.
Dekretem Ordynariusza Tarnowskiego Wiktora Skorca odpust „Porcjunkuli” – zamiast 2 sierpnia – w tym kościele można od tego roku zyskiwać każdego 7 października, we wspomnienie NMP Różańcowej. To wszystko jest powodem do radości dla parafian i ich duszpasterzy. Jest to poniekąd spełnienie pragnień ks. Adama Gąsiorka SCJ, wielkiego czciciela i krzewiciela kultu Matki Bożej Binczarowskiej, wieloletniego proboszcza w Binczarowej.
W duchu wdzięczności i przygotowania do nowej uroczystości parafianie mieszkańcy przeżyli w dniach 2-7 października Misje św., które prowadził ks. Wiesław Pietrzak SCJ. Oprócz nauk stanowych było nabożeństwo różańcowe z procesją maryjną, odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych i nabożeństwo pokutne. Misjonarz odwiedził chorych w domach, a na cmentarzu modlono się za zmarłych parafian i budowniczych kościoła. Poświęcono tam również postawiony krzyż. W przedostatnim dniu misji, wszyscy wobec krzyża wyznali swą wiarę, a ks. Pietrzak poświęcił Krzyż Misyjny. Na koniec zawierzono całą wspólnotę i wioskę opiece Matki Bożej Binczarowskiej.
Ten czas odnowy serc był również przygotowaniem do spodziewanej w dniach 16 i 17 października wizytacji kanonicznej ks. bp Andrzeja Jeża.
Ks. Franciszek Wielgut SCJ